Zamioculcas zamiolistny – pielęgnacja
Dla mnie czołowa roślina do biur i gabinetów. Wprowadza do pomieszczenia atmosferę elegancji, surowości i powagi. Sztywny, wzniesiony pokrój z błyszczącymi liśćmi oddziałuje na mnie w sposób podobny jak komenda „baczność!”. Zupełnie inaczej reaguję na rośliny z bujnym pióropuszem liści, jak na przykład Dracena marginata, która, nie wiem dlaczego, potrafi mnie rozbawić.
Zamioculcas to także roślina często wybierana na prezent. W kwiaciarniach oferują nam rośliny o różnych wysokościach , mniej lub bardziej gęste, zawsze pięknie przyozdobione. Problemu także nie stanowi transport. Roślina nie chwieje się, nie pokłada, jest stabilna i stosunkowo ciężka.
Kiedy już dostaniemy lub kupimy sobie Zamioculcasa / Zamiokulkasa warto wiedzieć jak z nim postępować. I tutaj służę poradą.
Jak pielęgnować Zamiokulkasa?
Przede wszystkim nie możemy wystawiać go na pełne słońce. Liście mogą w łatwy sposób zostać poparzone przez promienie słoneczne. Najlepiej Zamioculcas czuje się w półcieniu, w głębi pokoju, a nawet wystawiony od strony północnej.
Czytaj także… Dlaczego zamiokulkas nie rośnie? Możliwe błędy w uprawie
Warto w okresie zimowym go lekko przechłodzić i pozwolić odpocząć od intensywnej wegetacji. Miesiąc w temperaturze 15-18⁰C zapewni w przyszłym sezonie bujny wzrost i możliwe kwitnienie.
Jeśli chodzi o kwiaty, nie mają one wielkiej wartości dekoracyjnej lecz potrafią niezmiernie ucieszyć i wprawić w poczucie dumy z bezbłędnej pielęgnacji.
Zamiokulkas nie obrazi się jeśli o nim zapomnisz.
Najgorsze co może być dla Zamio to zbyt intensywne podlewanie. Niekiedy przy przelaniu roślina jest już nie do odratowania. Dlatego w tej czynności należy być wyjątkowo ostrożnym. Jest to sukulent zarówno pędowy jak i korzeniowy. Jego mięsiste liście oraz pędy gromadzą ogromne ilości wody, tak samo jak niewidoczny dla nas korzeń, a dokładniej kłącze. Z tego względu zalecam podlewanie Zamioculcasa dopiero wtedy gdy podłoże w doniczce jest suche jak wiór. Wówcza mamy pewność, że nie przelejemy go i nie doprowadzimy do zagniwania korzeni.
W okresie wegetacji warto przy co drugim podlewaniu nakarmić naszego Zamioculcasa. Polecam nawozy do roślin domowych, do roślin zielonych lub najzwyklejszy biohumus. Aby nie przesadzić i zbytnio nie zasolić podłoża najlepiej stosować dawkę z dolnego progu podawanego przez producenta na etykiecie nawozu.
Czytaj także… Przesadzanie Zamioculcasa
Warto po okresie przechłodzenia, w miesiącach wczesnowiosennych przesadzić naszego Zamioculcasa. Młode rośliny najlepiej co roku, do doniczki o rozmiar większej. Tym samym zapewniamy korzeniom swobodny rozrost i lepsze możliwości wykarmienia części „nadziemnej”. Starsze rośliny, które już nie rosną tak intensywnie przesadzamy co 2-3 lata. Oszczędzamy im związanego z tym stresu i spokojną wegetację.
Jeśli masz jakieś pytania zadaj je w komentarzu pod tym wpisem aby i inni mogli z nich skorzystać. Jeśli tylko będę miała wiedzę, z pewnością na nie odpowiem.
Aktualizacja
Kochani, w komentarzach pytacie o problemy związane z uprawą zamiokulkasa. Głownie o to dlaczego od jakiegoś czasu w ogóle nie rośnie, nie wypuszcza nowych pędów. Chciałabym odpowiedzieć na każde z tych pytań jak najlepiej. Proszę osoby, które chcą mojej porady o wysłanie zdjęcia oraz informacji o tym w jaki sposób jest uprawiany tj. jak dużo ma światła w ciągu dnia, jak często jest podlewany i kiedy ostatnio był przesadzany. Odpowiem na każdego maila osobno, a następnie napiszę zbiorczy post aby inni wiedzieli już co robić.
Proszę wysyłać wiadomości na kontakt@kropkiikwiatki.pl
Co to znaczy „zbyt intensywne podlewanie” w przypadku Zamionculcasa?
Zazwyczaj podlewamy rośliny wtedy kiedy przypada termin podlewania. W tym jednak przypadku należy podlewać dopiero gdy podłoże przeschnie na warstwie ok. 2 cm. Jeżeli podłoże w doniczce będzie za bardzo wilgotne, czy wręcz mokre przez długi czas organ podziemny może zacząć zagniwać. Ja zalecam podlewanie Zamioculcasa średnio co 2 tygodnie. Roślina ta bardzo dobrze znosi okresy suszy dzięki gromadzeniu wody w pędach i liściach.
Niesamowite, mam taką roślinę w domu, już nie pamiętam od kogo ją dostałam, ale za Chiny nie mogłam dość do tego co to za gatunek. W końcu syn mi poradził, żeby zrobić zdjęcie i wrzucić do wyszukiwarki obrazków i proszę znalazło mi Twojego bloga :)
Mi najbardziej podoba się fragment „Zamioculcas się nie obrazi jeżeli o nim zapomnisz” :)
Jakie kwiaty byłyby najlepsze do średnio jasnego pomieszczenia, dla osoby, która nie bardzo pamięta, żeby o nie zadbać? :) Takie proste w obsłudze, które nie żółkną w okresie jesiennym.
Mogą być to Draceny, wspomniany tutaj Zamioculcas, Ficus elastica, Skrzydłokwiat. Jedynie przy Dracenie trzeba być bardziej odpowiedzialnym, a pozostałe to rośliny typowo amatorskie :)
W którym miejscu pomieszczenia powinien stać Nasz kwiatek?
Przynajmniej metr od okna jeśli jest to wystawa południowa i zachodnia lub na parapecie przy wystawie południowej i wschodniej.
Mój Zamiokulkas nie rośnie :( stoi po zachodniej stronie mieszkania, oddalony od okna. Staram się go nie przelewać, teraz nawożę biohumusem. Już od dawno nie puszcza nowych pędów. Jest dość stary ma co najmniej 8 lat. Sporo pędów już stracił i zostały mu po nich brzydko wyglądające kikuty. Czy da się go jakoś odmłodzić?
Bardzo proszę o przesłanie mi zdjęć na kontakt@kropkiikwiatki.pl Postaram się doradzić :)
Witaj mój zamiokulas też ma dokładnie takie same objawy jak anelima czyli ” Już od dawno nie puszcza nowych pędów. Jest dość stary ma co najmniej 8 lat. Sporo pędów już stracił i zostały mu po nich brzydko wyglądające kikuty. ” czy mogłabyś odpowiedzieć co w takim przypadku zrobić?
Witaj Marcin. Jak długo już nie puszcza pędów? Są to lata czy miesiące? Czy mógłbyś podesłać mi zdjęcie na kontakt@kropkiikwiatki.pl?
Chyba mam skłonność do przelewania roślin… Czy łodygi zamiokulkasa powinny być sztywne, pionowe? Czy jeśli roślina rozkłada się na boki, świadczy to, że coś nie tak jest z pielęgnacją?
Duże rośliny mają tendencję do rozchylania się na boki. Zamiokulkasa można także odmładzać, a pozostałe kikuty obsypać ziemią :)
za bardzo nawodniłam kwiata: zrobił sie zolty, a na kilku listkach na samych rozkach pojawił sie brunatny kolor. ziemia jest jzu sucha, czy jest szansa na jego odratowanie? proszę o odpowiedz na mejla (małe literki oczywiscie)
Witam. Rowniez mam pytamie, poniewaz 2 okazy juz zmarnowalam teraz mam trzeci,I,to,disc duzy.,wypuszcza 6 nowych pedow na raz, wyglada niby wspaniale,ale,zauwazylam ze 2 dude starsze pedy od dolu sie troche pomarsczyly. Mialam tak z poprzednim ktorego chyba w efekcie przelalam Bo po tym jak widzialam,usychajace lodygi zaczekam czesciej podlewac poniewaz wydaje mi,sie ze skoro ma sucho podlewam go raz na 2 tyg to moze za,malo.podnioslam go troche z,doniczki przelany nie jest raczej ale 2bulwy Sa takie bardziej pomarszczone. Co mam robic zeby mi,sie nie zniszczyl. Zaczne go chybs podlewac do,podstawki.
ogromnie się cieszę, że trafiłam tutaj!
zamiokulkas zawsze mnie zachwycał!
będę chętnie zaglądać – pozdrawiam!
Czy można mu ścierać mokrą szmatką kurz, czy tylko płukać?
Witam.
Proszę o poradę dotycząca pielęgnacji Zamioculkasa. Mianowicie, kwiat kupiliśmy bardzo duży ok 5lat temu. Przez ostatnie 4lata było wszystko ok. Lśniące liście, sztywne łodygi, nowe pędy. Od zeszłego roku kwiat zaczął przechylac łodygi, nie wypuszcza nowych, a od miesiąca żółkną liscie, łodygi nie są sztywne – a tak jakby skręcone. Kwiat jest w oryginalnej doniczce, nie był przesadzony. Zawsze stał w pokoju mało nasłonecznionym , podlewany żadko, nigdy nie nawożony.
Proszę o podpowiedź
Mój Zenzi wypuszcza nowe łodygi i jednocześnie bardzo żółkną sąsiednie . Nie mogę zrozumieć co jest przyczyną. Podlewam bardzo rzadko raz na trzy tygodnie bardzo umiarkowanie . Stoi w centrum pokoju , nie w słońcu .